Rośnie rynek rosyjskiej bronii. O ile rosyjska armia jest doskonałym klientem rosyjskich firm, to analitycy zaobserwowali również szybki wzrost eksportu bronii z Rosji w ostatnim czasie – oczywiście, wliczając tylko eksport na rynki nie objęte embargiem i zakazem handlu. Co ciekawe, z tymi drugimi Rosja prowadzi również bardzo intensywną wymianę handlową, nierzadko z wykorzystaniem usług krajów trzecich, które bardzo chętnie biorą udział w tranzycie broni przez swoją granicę – oczywiście, za odpowiednią opłatą. Czy postępujący wzrost znaczenia sektora militarnego w Rosji wpłynie na relacje handlowe z krajami ościennymi w najbliższym czasie, i czy skorzystają na tym kraje takie jak Polska, które wciąż próbują odbudować swój sektor zbrojeniowy? Niestety, Rosja nierzadko wygryza z intratnych rynków pomniejszych konkurentów, mogąc zaoferować lepsze stawki i mając dużo lepsze układy na rynkach, które wymagają dodatkowej „pomocy” ze strony krajów trzecich. O ile takie działania mogą wydawać się nieetyczne, ostatecznie liczy się zysk, na którym biznes zbrojeniowy (jak każdy biznes) jest oparty.