W dzisiejszym świecie prawie każdy z nas chociaż raz w życiu zdecydował się na kredyt. Pieniądze są nam potrzebne przede wszystkim na kupno mieszkania czy domu, samochód, opłacenie studiów, wyposażenie wnętrza, a także na wyprawienie wesela czy przygotowanie się na narodziny dziecka. Kredyt pozwala zrealizować plany w dość szybkim tempie, oczywiście pod warunkiem spełnienia określonych wymogów. Kredyt to z jednej strony finansowe wsparcie i większy komfort życia. Z drugiej strony – stanowi on powód wieloletniego stresu. Osoby, które żyją z kredytem, podświadomie cały czas niepokoją się o stratę pracy i brak możliwości opłacania comiesięcznej raty, o nagromadzenie odsetek lub nagły wypadek, który utrudni wypełnianie zobowiązań wobec banku. Sytuacja nie jest łatwa, ale czy na pewno jesteśmy skazani na życie na kredycie? Wydaje się, że tak. A najlepsze, co możemy zrobić, to przestać zadręczać się pesymistycznymi wizjami. Kredyt ma być przepustką do szczęścia, a nie powodem przygnębienia i ciągłego strachu. W końcu z każdej sytuacji zawsze znajdzie się jakieś wyjście.